photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 11 WRZEŚNIA 2013

365

Ta świadomość posiadania teoretycznie dwóch osobowości... Teraz aktualnie odwiedzam tą nie częstą, cichszą. Jest natyle niewyraźna, że w normalnym stanie nie można jej zobaczyć. Jest u kresu sił, ale daje jakoś rade pomimo przedziwnych myśli. Zaprowadziła mnie dziś po kolejnej nicości, gdzie mogłam usłyszeć tylko mój własny oddech, zadbała, żebym nie zmarzła i towarzyszyła mi z każdym krokiem cichego spacerowania. Jej świat się nie zmienił, nadal jest taki jak był, pełen mrocznych myśli, nieustającego bólu z jakim zmierza się cały czas, gdy korzystam z osobowości numer 1. Milczy, gdy ja mówię; spaceruje na zewnątrz, gdy ja jestem w środku. Idzie cały czas koło mnie, choć jej nie widzę, czasem ją odwiedzę, a czasem o niej zapomnę. Ale zawsze mi wybaczy i wróci z podwojoną siłą.