photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 24 MAJA 2014

381

Pytaniem jest tylko, czy chcę ciągnąć dalej coś co mnie tak cholernie męczy.

Teraz jestem wolna. 

I wcale nie czuję się z tym źle. 

A różnica na minusie jest tylko taka, że mniej rozmawiamy. 

Mam zdecydowanie dużo więcej czasu i dla siebie i dla moich bliskich. 

Robię rzeczy, na które od dawna miałam ochotę, a świadomość, że robię to dla siebie, dla mojej przyjemności, jest tak ogromna, że przez te kilka dni uśmiecham się zdecydowanie częściej.

Nie mówię oczywiście, że było mi źle w związku, ale teraz czuję się zdecydowanie lepiej. 

Co ta odległość i problemy potrafią zrobić z miłością.. 

Pobędę trochę sama, może zatęsknie tak bardzo, że wrócę.

Najgorsze jest tylko przyzwyczajenie do pewnych rzeczy z nim związanych.

A tak w sumie to spoko.

Teraz korzystam, wolność mnie lubi, a ja lubię ją, i kilka osób mnie lubi ;)

"Rób co chcesz, całuj się z kim chcesz, śpij z kim chcesz (żebyś tylko nie wyszła na puszczalską), jesteś wolna, dziewczyno, korzystaj póki możesz"

Eh :)