Mam stanowczo za dużo znajomych, którzy wiedzą że kocham żarcie.
Przykładem jest takowa Małgosia,
która każdą moją wizytę świętuje kubkiem kakao z bitą śmietaną
i wszystkim co ma chociaż odrobinę czekolady w sobie.
No, ale oprócz dobrowolnego marnowania kasy na tuczenie mojego tyłka
maleństwo lubi mnie naciągnąć na zdjęcia,
które zawsze oddają mi kawałek jej duszy
i pozwalają poznać wiele ciekawych plenerów foto.
I tak rzucając wam kilka skutków moich dzisiejszych zmagań
dodaję zdjęcie jednego z Gosiowych prezentów,
które przyszło mi dzisiaj dostać.
Prawda, że przepiękna bransoletka ?
*_*
Nie zapominajmy o najważniejszym wydarzeniu dnia !
KONCERT HONEY! plakat laury i agusona <3 Boże, lasie. Kocham wasze pomysły !
A wybrałam się oczywiście z moim 'kochankiem i mężem' - jak to ostatnio powiedziała Kalina.
No. I standardowo z nimi też musiałam iść na żarcie,
czyli 'czekamy do 20.00, bo w express marche będzie o połowę taniej'.
Zgadnijcie kto zapłacił najwięcej ! Czuję się jak jeden wielki starship -_-
Schudnę do studniówki, schudnę do studniówki.....
O Boże miej mnie w opiece ! Zapiszę się na terapię dla uzależnionych.
p.s. Ostatnie zdjęcie z cyklu
"plastikowe metamorfozy" tu - stylizacja especially for Honey <3
no i to by było na tyle z mojego spania.
btw.:
Ala: Powinniśmy zacząć oglądać ten nowy serial na mtv "Inna"
Gralla: Czemu ?
Ala.: Bo jest o nas.
Michał : ...ale ty chyba nie masz problemu z wyborem..
Gralla : .. właśnie .
+ulubione piosenki moich chłopaków :
"Can you blow my whistle baby(..)" -M.
i
kocham całym sercem <3