Na stole stały cztery świeczki. Pierwsza rzekła nagle:
Jestem dobrem ludzie już mnie nie potrzebuja, więc mogę zgasnąć...
Druga świeczka dodała:
Jestem sprawiedliwością, dziś nikt mnie już nie potrzebuje..! - obie świeczki zgasły..
trzecia, zasmucona rzekła:
Jestem miłością na mnie ludzie mają coraz mniej czasu, więc i ja zgasnę.. - trzy świeczki zgasły.
Do pokoju weszła młoda kobieta i ze smutkiem popatrzyła na zgaszone świeczki. Czwarta świeczka odpowiedziała..:
Nie martw się, jestem nadzieją, póki ja istnieje wszystko można zacząć od nowa..
Inni użytkownicy: majapolakxdmaximuss11gorcziiiestbrbuziaczek0nemeziss89lebiega303356812uelteeramichalgonzales13
Inni zdjęcia: 2025.07.19 photographymagicschodki elmar;) virgo123Pomnik pychy bluebird11Dobranocka z łabędziem :) halinam:) milionvoicesinmysoulDzień gorącego lata bluebird111539 akcentovalove of my life saleenGrzybobranie itaaan