Najlepsze i najgorsze wakacje w życiu. Najlepsze, bo tyle chwil spędzonych z przyjaciółmi, tyle przygód (dziś pierwsza noc kiedy pójdę spać przed 12 XDD) tyle zakręconych akcji :o Najgorsze bo tęsknię jak cholera. Dziś koleżanka zauważyła że jestem nieobecna i śmieję się tylko kiedy muszę, chyba czas sie lepiej kamuflować