Dawno mnie nie było...
Stuknął mi już rok, moich nowych postanowień, nowego życia, prawdziwego i pełnego...
Nie wiem już jak wyrazić wdzięczność wobec ludzi którzy nademną czuwają...
Skończyło się P.B tak jak skończyć się musiało...
No to... pa?
Dziękuję J i A za świetną atmosfere w pracy i ogromne wsparcie.
Dziękuję za sobotni wypad J, za zakupy, znalezienie spodni i pyszne jedzenie.
Za bezproblemowość.
Tobie Sz za wszystkie komplementy , za bycie fer i w porządku, za pyszną kolacje ( pierwszy raz), za Przezajebisty klimat, za troskę i poważne dojrzałe rozważania.
Za poczucie że jestem seksowną kobietą
I szczerość.
P
Złość, frustracja, strach i próba, zgodziłeś się, kawa, miła, nie mogliśmy się nagadać, zrozumienie i wymiana poglądów, Twój plecak i poczucie zrozumienia... Otwartość, szczerość, Twoja odwaga i mój podziw. I chęć zmian. Dziękuję.
Historia będzie pisać się dalej....
Zieleń. Lubie zieleń.
A może by tak Indie?
I wczoraj, ciężki dzień, płacz, chodzenie z kąta w kąt i znów, TE myśli, TE uczucia i TEN strach.
Ale minęło. I będzie mijać, jak zawsze. Tak trzeba.
I Duszku dziękuję za wszystkie mniej lub bardziej zapłakane rozmowy, za rady, za odpowiednie podejście do mnie, za TE dreszcze i TO poczucie. Brakowało mi tego. Jesteś niesamowity. Dziękuję, że jesteś.
Stabilizacja. Kontrola.
I Ty K
Spotkanie, pocałunek, taki jak lubie, długo siedział mi w głowie...moje dziwne zachowanie, olewanie, ale to z bólu nie z niechęci.
A mimo to dalszy kontakt i kolejne spotkania, myszka dla moich kotów, dobre jedzonko , ciepło , męskie ciepło które jest tak wyjątkowe.
I TO, klimat mimo że nie miałeś o tym pojęcia, potrafiłeś a to nie lada sztuka. Kolejne pocałunki przy których uginają się kolana( i nie tylko).
Odrzucenie, ból...
Ale też minął.
Dziś godzina 13. Śmiech i zupełnie inne samopoczucie i moje i Twoje, Twój strach ( tak widzę go), potrzeba bliskości, poczucie , że jestem kobietą, że nie muszę nad wszystkim mieć kontroli.
Bezpieczeństwo.
I Świetna zabawa związana z Twoimi zainteresowaniami.
Było miło.
Bo w sumie już tak się nie boje. I tak bardzo nie boli. Dziękuję za wisiorek. Znaczy wiele.
W taki sposób umie całować tylko prawdziwy mężczyzna.
Środa?
Zobaczymy.
I Bisz i świetna muzyka, i zrozumienie.
Mimo tego, jak wiele przeżyłeś.
Widzę. Więcej niż myślisz.
I wcale nie boli.
Narkotyzuję się muzyką....
Chcę... Trapt, Em.
Nadal, nieprzerwanie.
Chcę, i chyba pierwszy raz w życiu czuję że na to zasługuję.
Dziękuję. Za urodzenie się na nowo i drugą szansę.
Dziękuję za dobro wokół mnie.
I za siłę.
Inni zdjęcia: Przemek Budka nacka89cwaJa nacka89cwaJa nacka89cwaLeci patusiax395Trzciniak slaw300:) nacka89cwaJa nacka89cwa... idgaf94Ja nacka89cwaJa patkigd