I znów Ty Ś, bo wypełniasz moje życie po brzegi.
Cały weekend razem, było cudownie.
I było mi głupio że nie mam za bardzo na nic siły.
Ale Tobie to nie przeszkadzało.
Wspólne lenistwo, dużo przytulania i nie tylko...
Jest coraz lepiej, coraz swobodniej, coraz intensywniej...
I noc i to co zrobiłeś.
Rozwaliłeś moją głowę.
I jestem tym wystraszona i szczęśliwa równocześnie.
Czasem pewne rzeczy po prostu są. I działają.
W końcu
KLIK
Pierwszy wspólny sen, pierwszy raz " w ten sposób".
i " jak to możliwe"
Więc może jednak trochę Ci się podobam?
ŚMIECH
Cieszę się że i na moje pierwsze razy jest miejsce.
I strach, wspomnienia, szczerość, bo masz rację, lepiej mówić.
I ulga
Chyba na prawdę mogę być sobą przy Tobie
I szczere rozmowy w aucie, " jedź wolniej to jeszcze pogadamy",
Dyskusję i fajnie bo można zmienić punkt widzenia.
Dodatkowy zmysł
" Ty też dużo widzisz"
" Też będę tęsknić"
Wzrok i słowa" jesteś piękna"
Twoje stonowanie, mój spokój i poczucie że jestem we właściwym miejscu
Twoja pomoc, nie tylko w kwestiach moich problemów.
Czuję, że mogę na Ciebie liczyć.
I czuję, że jestem coraz bardziej Twoja.
I chyba nie boję się już tak bardzo.
Poproszę więcej ,mocniej.
I czuję, że coraz więcej rozumiesz.
A może, to TO?
I zdjęcie.
I TO jak na mnie patrzysz...
PRZECUDOWNIE
"So open your eyes and see The way our horizons meet And all of the lights will lead Into the night with me And I know these scars will bleed But both of our hearts believe All of these stars will guide us home"