Komban Wa minanomono!!
czyli japonskie dobry wieczor wam wszystkim. Znowu mrocznie, znowu ostro, znowu bedzie inaczej niz zwykle. Dawno juz nic nie dodawalem, a to z powodu male ( taa ) awarii na moim osiedlu i nie dzialal mi ani telefon ani internet. Ale coz, przez ten czas wiele sie w sumie nie zmienilo procz tego ze tak jak zakladalem i zarzekalem sie, chodze na wyklady z jezyka japonskiego na Instytucie Fizyki i Astronomi przy Uniwersytecie Mikolaja Kopernika. Uwielbiam te wyklady bo to jest cos co mnie kreci, cos co chcialem robic i cos co daje mi szczescie. Za kazdym razem odliczam dni do wykladow i biegne szybko na instytut zeby tylko sie nie spoznic. Kana to pryszcz w porownaniu z Kanji, a to juz schody wysokie sa.
Hajimemashite konkai.
Sidney desu.
Watashi wa porando gakusei desu.
czyli krotka autoprezentacja mojej osoby.
Taa dawno juz nie pisalem notek, jestem ciekawy czy w ogole ktos o mnie jeszcze pamieta i odwiedza moj profil heh. Czas zaczac znow tu aktywnie dzialac, ale juz niedlugo znow opuszcze was na kilkanascie dni bo zbliza sie upragniona wymiana do niemiec. Znowu imprezy i znowu 10 dni typowego relaksu z jezykiem angielskim;]
mam nadzieje ze bedzie dobrze
tymczasem mowie wam Sayonara;]