jedno z dzisiejszych makr robionych na szybko.
15 kwietnia, co oznacza, że można wyluzować i olać niepotrzebne sprawy, a zacząć rozkminiać te co ciekawsze^^
dalsza część notatki, wysoce niedorzeczna, ale jestem na haju i cóż, nikt nie musi czytać. mwahaha.
na moim zegarze 15:45, a ja już czuję, że skoro ten dzień zajebiscie sie rozpoczął, to musi zajebiscie sie skonczyc.
rano wypad do 4 LO. miło było:
- zobaczyć tych kilka znajomych mordek, niewidzianych od dłuższego czasu :>
- uczestniczyć w lekcji gejografji. Pani Od Geografii to równa kobita jest xD
- zjeść Kopiernika :D (zapewne lokalny przysmak).
wgl, chyba tam idę po gimnazjum ^^
i jeszcze jedno: wzrok i pytanka panienek i tego jełopa z mojego gima, bezcenne :D
kurde ludzie, czy wy zdajecie sobie sprawdę, jak ja kocham, kiedy mi zazdrościcie, ahahahahah <3 ;d
wszystko przez jedną osobę. słowa nie oddadzą mojej wdzięczności :D:D <pokłony Ci>
- tego się nie da...
-jak się nie da, WSZYSTKO się da !
xD
+ zasada 3P, jako strategia przetrwania i oszukiwania przeznaczenia:
POmysł, Patent, Plan !
po raz pierwszy plan wypalił. wwwweeeee ! probably, a horoscope from Angora is going to come true! yeah!