Na takie imprezy możecie nie mieć okazji chodzić "Baby piją a chłopy kartofle skrobać..." o 1 w nocy... Ale nie takie fazy przeżyliśmy... Zapowiada się nieciekawy sylwester... Pierwszy raz od niepamiętnych czasów zostaje na sylwestra w Skarżysku... 5 stycznia czeka mnie w końcu egzamin, zobaczymy jak to będzie... Oceny mam kiepskie... I ogółem jest nieciekawie... Na temat życia prywatnego się nie wypowiadam
Ogólnie to święta idą dlatego też zamieszczam przepis na karpia:
Karpia bardzo starannie umytego układamy na dnie naczynia, najlepiej szklanego.
Dodajemy gozdziki, cynamon, skrapiamy cytryna.
Tak przygotowanego karpia zalewamy szklanką wina białego, szklanką wina czerwonego, dodając 100 ml ginu, 100 ml koniaku, 200 ml smirnoffa i 50 ml białego rumu i obowiązkowo 150 ml tequili.
Potrawy nie musimy nawet poddawac obrobce cieplnej.
Karpia wyp****lamy, bo jest zbedny !
PS. Karp musi byc martwy, bo inaczej bydle sos wychleje ... !!!
Smacznego !
No, także wesołych świąt