photoblog.pl
Załóż konto
Dodane 6 PAŹDZIERNIKA 2012 , exif
368
Dodano: 6 PAŹDZIERNIKA 2012

Cześć  tu ja Paulina, dawno nie pisałam nic do Ciebie drogi pamiętniczku, ale tyle wydarzyło się w moim życiu.. ale zaraz, zaraz wszystko w swoim czasie napisze! Przewijam czas i:

Szybkim krokiem weszliśmy na góre do domu. Była cisza i spokój, ojciec czytał gazetę a mama książkę leciał niegłośno telewizor.

Ja i Lou poszliśmy do siebie do pokoju poczym wypakowałam swoje brudne rzeczy z plecaka, posprzątałam w pokoju było tony kurzu na półkach oraz cała brudna podłoga z krwi, potrzaskane szklanki..

Gdy posprzątałam z niewielką pomocą Lou otworzyłam okno by słońce dawało swoje znaki. Usiadłam na łóżku i pogadałam z Lou na temat Nortona, powiedziała mi, że z nim jest i jest bardzo szczęśliwa, pokiwałam tylko głową po czym przebrałam się z bokserkę krótkie spodenki, i stare w gorszym stanie trampki. Wyszłam na miasto razem z gitarą, Lou poszła razem ze mną. Gdy doszłam na miasto usiadłam na murku przy fontannie i zaczęłam nucić, po kilkunastu minutach podszedł do mnie pewen pan i powiedział "No w końcu jesteś, już od dłuższego czasu cię szukałem Paulino" zarumieniłam się po czym spytałam o co mu chodzi. Pokazał  palcem na Deana który wyglądał na szczęśliwego. Podszedł do nas z jakąś dziewczyną obejmując ją w pasie. Zrobiłam wielkie oczy, w oczach robiło mi się łzy które miałam ochotę wypłakąc, ale przecież nie mogłam.. Pobiegłam do parku, usiadłam na ławce. Szło mnóstwo zakochanych par, gdy tylko sobie przypomniałam o Deanie łzy leciały mi po policzkach.. biedna Lou musiała tam zostać.. chociaż i nawet dobrze, bo był tam Norton.. Wyciągłam gitere i zaczełam nucić, podszedł do mnie pewen chłopak który usiadł obok mnie.

- widze, że świetnie grasz, właśnie szukam gitarzysty do mojej kapeli. Próby codziennie u mnie w garażu warto.

- taa, jasne - zaśmiałam się głośno po czym chłopak zostawił mi swój numer na kartce.

Pokiwałam głową i westchnełam gdy odchodził i poszedł z swoimi kumplami.. pomyślałam "głupek" i zachichotałam, po czasie odnalazła mnie Lou z Nortonem.

-Paulina, wszędzie ciebie szukaliśmy! gdzie ty do licha się podziewałaś?! jest już 20 a ty dalej w parku siedzisz- Lou.

-Przyro mi za Deana, długo nas nie odwiedzałaś..- szeptnął Norton.

Pokiwałam głową po czym spuściłam ją w dół..

 

WRÓCIŁAM I BĘDĘ DLA WAS PISAĆ XOXO AGATA

Komentarze

justdzem mraśnie :3
06/10/2012 14:00:17