Wpływ multimediów

Cześć!
Wybaczcie tak długą przerwę, ale zabrakło mi czasu i chęci na wchodzenie tutaj, mimo iż miałem wiele tematów do opisania. Jest jednak specjalna okazja dzisiaj, bo mam specyficzne odczucia teraz, które chcę Wam opisać. Myślę, że jakaś część osób zrozumie, o co mi chodzi.

Tak jak w temacie, jednak przytocze własny przykład, bo myślę, że tak będzie najlepiej i dla każdego, kto nie miał takiej sytuacji, lepiej to zobrazuje i zrozumie.

Jak sami widzicie kultura japońska mnie przyciąga, co wiąże się z tym, że kiedyś z zamiłowaniem oglądałem anime. Przez niektórych nazywane "chińskimi bajkami", chociaż z Chinami to nie ma nic związanego. Spore grono osób uważa, że nic nie wnoszą. To częściowa prawda. To jest tak samo jak z filmami akcji - jest bohater, strzela, zabija, a co z tego mamy? Nic, po prostu oglądamy, wywołuje na nas to pozytywne lub negatywne emocje, jeżeli chodzi o emocje i głównie pod kątem jakości i fabuły samego filmu, ale tak naprawdę nic więcej.

Są jednak filmy, które uczą i nie mówię tutaj o dokumentalnych. Możemy uczyć się zachowań, chociaż jest takich produkcji mniej niż tych co przed sekundą wymieniłem.

Tak samo jest z anime. Są seriale (chociaż filmy też się trafiają), które wywierają pozytywny wpływ na ludzi.

Co ja czuje w tej chwili? Sam nie jestem pewien jak to określić, ale taką wewnętrzną nostalgie, jakby mi czegoś brakowało. Tak właśnie na mnie zadziałało to anime. Jakby ktoś chciał wiedzieć, to nosi ono tytuł "Katanagatari"

Pamiętam, że emocje wręcz ze mnie wypływały, nie mogłem ich uspokoić, starałem się, chociaż na końcu tego anime nie potrafiłem tego robić. Były zbyt silne.

Dlatego teraz o tym piszę? Bo ja jako audiofil lubuje się w muzyce instrumentalnej z wszelakiego typu filmów, seriali, gier wideo, czyli z anime również. Przypomniało mi się nagle o tym anime i mając utwory z tegoż właśnie anime odpaliłem sobie w słuchawkach. Reakcja organizmu mnie zaskoczyła. Emocje nagle powróciły, całkowicie się tego nie spodziewałem.

Czy wy również tak macie? Jak ktoś ma ochotę to śmiało odpowiadajcie w komentarzach. Są wręcz miło widziane.

Trzymajcie się ;) 

P.S. Następny wpis będzie na pewno o wpływie muzyki na naszą psychikę.