kolejne ambitne zdjęcie, dobrze mi się kojarzy <3
oby do środy, o ile się uda, to to będzie dobra noc. Bardzo dobra.
a teraz? pora na łóżko, by zebrać siły na trzydniowe starcie z rzeczywistością.
czekam na 7:25 i na buziaka, umieram z tęsknoty.
+ fajnie zasypiać i budzic się słysząc: "kocham Cię, Mała".