Tak przeglądam te zdjęcia i aż nie mogłam się powstrzymać.
K, dobrze, że tego nie widzisz...:D
ale tyle SWAGU, że grzechem byłoby nie podzielić się nim ze światem.
pierwszy i ostatni raz ever ktokolwiek widzi mnie w takim stanie :x
pozdro dla Chaczorka:*
WRÓĆMY DO TEGO YEBANEGO LLORET!