Świat się zmienia...
Wszystko staje na głowie.
Rozpoczęło się coś nowego.
życie.
takie inne niż dotychczas.
W otoczeniu dwójki moich
Najukochańszych.
Ale... Z domieszką innych osób.
Które może nieświadomie,
ale od kilku dni wpływają na mnie.
W swoisty, i charakterystyczny tylko dla siebie
sposób.
Uwalniają jakąś inną energię.
Pozytywną, ale trochę inną.
I dają nadzieję, że jednak nie jestem
aż tak trudna do zaakceptowania.
Polubiłam ich.
Mimo, że to dopiero tydzień.
Jest coś takiego, jak pozytywne pierwsze
wrażenie.
I to chyba decyduje.
Nierzadko.
Szczęśliwa, że nie samotna,
w tłumie ludzi.
I że poza Nimi, są jeszcze Oni...
Pozytywnie odmieniona i
zaskoczona.
szczęśliwa przy ludziach, których
kocham.
i przy tych, których dopiero poznaję...