Hey Cookie! 

Wreszcie udało się zmobilizować całego BursaTeam!! : D

KacperR:
Nie udało się dostać do fryzjera... więc jutro będę jeszcze kudłaty... DO CZASU D: <
Olejnik mówi, że mam tu oddać swoją duszę i opisać wszystko co mnie spotkało dzisiaj. Tata ma zawsze rację. Więc posłucham. Ogólnie spotkala mnie dzisiaj swiadomość, że zbliża się koniec roku (BUAHAHAHAAA). I to bardzo fajnie. Szczególnie, że Kremer mi dał 3 i paru innych dało mi oceny jakich bym się nie spodziewał. Śmiesznie, śmiechowo wręcz. I również skończyłem właśnie swój zajebisty rysunek robiony od 6 godzin (z częstotliwością 2 godziny na tydzień) xD xD xD
I tutaj rodzi się do was pytanie: jak podlizać się rodzicom. Muszę jakoś zostać w Zielonej na drugi tydzień ferii. Ale oni tęsknią (how saddddd). Nie wiem tylko czy moją piątką z angielskiego nie wyczerpałem swojego rocznego zapasu szczęścia :3
W miłości żadnego pieprzonego szczęścia nie mam, więc chociaż w... czymkolwiek? : O

PS

Wracam. Już każdy pisał. To na koniec dodam takie coś zajebistego. LUDZIE NIEŚWIADOMI!! PRZED WAMI VISUAL AUDIO SENSORY THEATER ::: http://www.youtube.com/watch?v=OMmkUBJXOBU

Dyzio (BluesHarpMaster):
ogólnie koniec semestru, w przyszłym trzeba się będzie uczyć, hha żart. ale poważnie przed nami wieczór filmowy, a potem pięciogitarowe spotkanie. i tyle. powiem, że dzisiaj poczułem wakacje. ta pogoda i brak śniegu działa stymulująco. pełen pozytywów i to wszystko. co do rysunku Kacpra to rzeczywiście fajny. zacząłem z nim chodzić nawet na rysowanko
niech blues będzie z wami.

Bursa (Damian) :
Dyzio ostatnio przyznał się do skłonności homoseksulanych co wywołało  spory niepokój w naszych szeregach, ale mniejsza. Jak już moi przedmówcy wspomnieli zbliza sie koniec półrocza- spostrzegawczy, nie?. Okazało się m że należe do grupy osób którym udało się zgubić kod
PUK do telefonu i będę musiał jutro z Kacprem naginać do Plusa, bo inaczej nie odpalę fona ;F. Grałem z Edkiem w kultowe Tanki made in Pegasus Corporation, ale Ed nie popisał się zbyt dobrą srategią i krótko mówiąc zdechł jak szmata. Co do dziejszego dnia to byłem jeszcze na siłce oraz na pingó-pongó. To na tyle. Pozdrawiam i przekazuję klawę dalej. Wasz Bursa.

<STANISŁAW>
Hi Guys, ewentualnie jakieś girls.
Ło k-wa dawno żeśmy nie pisali, nie ma bata. Ale co ja poradze. Naszczęście grzeczny synek (Kacper) zadbał o reaktywację fotobloszka, więc kto wie, możę czeka nas wielki powrót... (?)
Ta, jak chu.
No w każdym razie dzisiaj mamy poniedziałek, który jest wybitnie beznadziejny. Chociaż w sumie.. Mam gitarkę i jest git. <3
Przydałoby się pouczyć matmy, ale jestem wybitnie śpiący.
PS: Kurwa. Czy człowiek nie może się cieszyć z otrzymanej dobrej oceny, bo już są jakieś wonty z otoczenia? Kurwa, już wolałbym dostać jebaną tróję, żeby był spokój...
Polecam Offspringa.
Wasz jebucko oddany Stanisław von kretyn.
Pozdrawiam serdecznie Amadeusza, Agnieszke i Damianka.

Pis und Luff.