Pierwszy wpis, ciekawe że ten nick pozostawał wolny, brzmiałby conajmniej chujowo z dodatkiem cyfr.
Witaj, jeśli jesteś radosna, szczęśliwa, smutna, spełniona, zagubiona, to nie miejsce dla Ciebie.
Rzygam emo-aniołami których problemy zaczynają się od niezrozumiena rodziców.
Rzygam społecznie akceptowanymi jednostkami z uśmiechem idącymi pełnić obowiązek!
Rozmnażać się, pracować, oglądąć telewizje - telewizja smaczna! Telewizja dobra!
Rzygam dekadentami - zepsutymi jednostkami sądzącymi iż widziały wszystko.
Wydalam oświeconych, tych co "zauważyli" sens.
Sensu brak, chaos natury sprawił, że zatraceni pomiędzy człowieczeństwem a naturą zwierzęcą, spowiadamy się ze swoich pragnień.
Czego pragniesz?
Pragnij doznań, życie jest zbyt krótkie by odmawiać sobie niszczenia moralności.
Jednak.. co jeśli?
Taak, on może istnieć, śmiać się z prób bycia grzecznym, gdy w kącie skulony, piszesz świństewka.
Patrzy, schizofrenicznie oddany psychol.
Taak, on może być perwersyjny, masturbować się nad trupami naszych nadzieji, kreator każdej porażki.
Stworzyciel świata.
A w naszym domku seks, mj, i upalone powietrze.
Poznając kosmos ciał, zbudowanych z monte.
Słodki ten pot, zabiłabyś dla mnie?
Ja bym zabił, otworzył mu czaszke i spuścił wodę.
Uciekłabyś pewno, w celach zimno i puste ściany.
Ale bezpiecznie, brak jego w środku, nie ma kogo nienawidzić.
Zabiłbym dla Ciebie Boga, wiesz jednak że najpierw muszę go stworzyć?
Świat naciska by czuć się wybranym, nikt go nie niszczy, nikt nie wyszedł na ulicę zabijać i ratować zarazem.
Wciąż czekam by ktoś się pojawił.