Korpiklaani "Gods on Fire"
Nie mogę wziąść się w garść z pisaniem. A może po prostu mi się nie chce...? Tak czy siak jest to istnie wkur...zające.
Kaszel mnie męczy, offen grypa mnie dopadła. Mięśnie bolą, skóra nieraz wręcz krzyczy z bólu... Przez pierwsze dni, wodospad kataru, teraz głownie dudniący kaszel, który zdziera gardło. Do upy z takim samopoczuciem.
Tak wogóle, stwierdzam, że ostatnie czasy mimo usilnych starań i tak są dupiate. Dorosłość, psia jego mać ^^.
W zoologicznym widziałam takie maleńkie czarne, podobno salamandry. Były w akwarium, bez możliwości wyjścia na ląd. Czy w takim razie, to jakaś odmiana wodna, znaczy się jak pan Smok zdjęcie niżej, ze skrzelami? Czy to tak samo jak rybki potrzebuje filtra, grzałki, światełka...? Cholernie mnie to intryguje...
Zmieniłam Sabbath'owi lokum. Z jego manią paniki przestrzennej nie wiem czy był do dobry pomysł, ale z M1 przeszedł na jakoby... M3? Przerobiona stara klatka po papudze... Jeszcze mi się skubana na coś przyda
]:->...
But it's too late
And cannot appease
Gods are on fire
Gods are on fire
They won't lend a hand
What is done, is done
http://w366.wrzuta.pl/audio/80WUEbxytJ9/korpiklaani_-_gods_on_fire
Inni zdjęcia: 2025.07.18 photographymagic... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24