z jedynych rekolekcji, na których byłam w tym roku.
pierwszy z tych cudnych słonecznych dni.
już dawno nie czułam sie tak dobrze.
świeci słońce.
jest wolne.
już za 31 dni odbiorę biszkoptowego labradora.
kolana mnie bolą, ale kocham rower.
20 dni i na kajaki.
lot już zarezerwowany.
73 dni w Holandi zapowiadają się miło.
ah ah ah <3
Trzy noce płoneły jak niebo i ziemia
Tylko we snach jestem z tobą wciąż
Biegniemy po łące nie znając imienia
Malując na piersiach krzyż swoją krwią
Biegłeś ulicą i padał deszcz on był pijany i ona też
jak opowiedzieć dziś o tym mam że w moim życiu Jest coś nie tak
coś tam kłuje, mimo wszystko...