Dalej Kumka Olik z M3.
Dziękuję, za takie wakacje. Każda kończyna żyje własnym życiem, myślenie odeszło w nie pamięć. Powoli przyzwyczajam się do myśli, że zrobiłam komuś prezent w postaci telefonu komórkowego.
Przesięgam, mam dość osób o jakże wspaniałym imieniu. Tak, tak. Doookładnie tym.
Nie umiem pogodzić się z myślą, że to praktycznie koniec. Doktora Ambrożego Kleksa stanie się wspomnieniem, adresem zameldowania. Zacznę przyjeżdzać w odwiedziny, a przestanę mieszkać. Szczerze mówiąc/ pisząc, średnio się czuję z tą myślą.
Jeśli tak ma wyglądać dorosłość to ja podziękuję. Wracam do pięciolatków, samochodzików, lalek i dylematów w postaci: wyjść na dwór z Kasią czy Zosią? ( chociaż i tak się chodziło razem...)
Gdzieś jest miłość bez końca, ogniem płynąca, strumieniami
Mało tak, już mało czasu masz
Tak silny gniewem, cudzym strachem, twardy jak głaz
Bądź silny sobą, silny sercem, które jej dasz!
Aleją zatraconych
Szlakiem gubionych prawd
Ulicą nieświadomych
Na oślep za nią gnasz
Smak słodki gasi gorycz zdrady
Królewna Twoja z czekolady
Rozpuszcza się, jest coraz bledsza
Odchodzi Twoja najpiękniejsza
Closterkeller - Królewna z czekolady.
Inni zdjęcia: Z Klusią patrusia1991gd... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24