photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 15 PAŹDZIERNIKA 2012

W sumie dlaczego miałabym tu czegoś nie napisać. Skoro już jestem w domu na tym l4 i cholernie się nudzę.

 

Mam  całe życie wywrócone do góry nogami, może to że sobie coś tu naskrobię sprawi, że poczuje się troche lepiej. Chociaż wątpie. Już nie jestem taką samą Madą. Nie uśmiecham się już tak jak dawniej. Dalej jestem uśmiechniętą dziewczyną, ale się nie uśmiecham. Jakoś mi się nie chce. Nie udziela mi się wieczny humor, i bycie wiecznie zadowoloną z własnego życia. Wszyscy się mnie pytają : ' dlaczego jesteś zła?' . Ale ja nie jestem zła, nie mam poprostu ochoty chodzić uśmiechnięta, czy to takie dziwne? Wiem, że się o mnie martwią, rozumiem to i doceniam przede wszystkim. Ale mi się nie chce uśmiechać.

Czasami zastanawiam się jak łatwo można komuś spierdolić samoocene i w ogóle jego indywidualny charakter. Powiem tak. Całkiem łatwo. Wystarczy przestać się odzywać. A już człowiek się zastanawia ' co ze mną jest nie tak'. Nie oczywiście wszystko jest z Tobą w porządku. Ala jakoś zaburza to całą harmonie. Nieprawdaż? Bo zaburza. I to w chuj.

Jak stracić przyjaciela w kilka dni? Powiedz mu, że coś do niego czujesz. Zachowa się jak cham. Jakby nigdy w życiu Cię nie znał i jakbyć była dla niego tylko pierdolonym powietrzem, które kurwa musi wdychać bo inaczej będzie z nim źle. Tak jest najlepiej.

To po chuj obiecujesz komuś ' na mały palec' , na przysięgę której się nigdy nie łamie, że -" ŻE JAKBY COŚ, TO NIC, TO NIC". W moim małym świecie moge to nazwać grzechem. Złamanie tej przysięgi.

Jak łatwo zburzyć komuś samoocenę. Łatwo. Bardzo łatwo.

Bo możesz sobie pomyśleć, że jesteś nikim, jesteś nikim. Skoro dla tak ważnej dla Ciebie osoby nic nie znaczysz. Skoro można mieć Cię, aż tak głęboko w dupie. Myślisz sobie. Jestem nic nie warta.

Gówno prawda. "Jesteś diamentem w piasku"

Dlatego tak ciężko jest mi ogarnąć, moim małym rozumkiem, jak wszystkie składane sobie słowa, mogły się tak łatwo pójść za przeproszeniem jebać. Czy trzeba nie mieć sumienia? Widocznie. Nie trzeba go mieć by żyć.

Nigdy w życiu nie spotkałam osoby przy , której byłabym tak swobodna, i której po tak krótkim czasie bym aż na tyle ufała.

I może tak trudno było mi dostać tego jakże potężnego dla mnie kopa.

"Jesteś księżniczką, i traktuj siebie w tych kategoriach"

Nie będę płakać, bo swoje już wypłakałam.

"Uczę się nie czuć żalu, studiuję jak się milczy"

Nie czuje żalu, bo żal już minął. Wkurwiona tez już byłam. Teraz jestem chyba bardziej zażenowana taką egoistyczną postawą człowieka, którego wydawałoby się znam na wylot.

Dziękuje Ci za to że byłeś kolejną osobą w moim życiu, dzięki której mam twardszą dupę, i coraz lepiej mi się upada. Dziekuje również za to że po raz kolejny komuś zaufałam na tyle by teraz mnie to bolało. Może następnym razem nie zaufam.

Tyle.

 

Pozdrawiam Magda.