[...]"poznałem nową dziewczynę i zdaje się że panuje nad swoimi hormonami". Czy zauważyłyście, że zawsze jest jakaś eks o której on mówi? No wiecie, tamta eks, której puściły nerwy i zachowywała się jakby ją diabeł opętał, co skończyło się rozpadem ich związku. On rzecz jasna nie miał z tym nic wspólnego. On był istnym ANIOŁEM... i popatrz, popatrz... pewnego dnia obudził się obok EGZORCYSTKI. ;)[...]