Strasznie dużo się dzieje. Tyle trzeba zrobić, że aż nie sposób wszystkiego ogarnać.
A jeszcze za chwilę Włochy..
Adekwatnie do poprzedniego, zeszłorocznego jeszcze wpisu stwierdzam, że czas wymyka mi się z rąk.
Za kilka dni będę świętować dwa lata bycia z pewnym niezwykłym człowiekiem. To naprawdę coś.
Ale zauważam też innych ludzi i to mi się bardzo podoba. Nie zamykam się w skorupce miłości
oblanej miodem.
.....Nie przepadam za miodem.
Przyjaźń, tak dużo przyjaźni.
Mam sporo szczęścia w tym kontekście, to trzeba przyznać. Choć większość osób przychodzi
na kroótki czas.
Ale to jest tak strasznie normalne, że nie ma co tego rozpamiętywać.
Moje uczucia ostatnio płatają mi figla. Choć własciwie, one zawsze to robią.
Wszystko mnie rozprasza. To pewnie przez tą wiosnę, bo aż chce się żyć.
Nie umiem się skupić nawet w kościele.
Choć to może akurat zły przykład...
+ dziś coś napisalam. To chyba jest o mnie. Tak myślę..
Nieposłuszny rozum
Wystarczy kilka słów
Chwila, spojrzenie
A w sercu dzieje się nieporządane
Rozszczepienie
Powiększenie serca o zakamarek
Dom dla kolejnej osoby
Umysł nakręca mechanizm czucia
I serce bije
Mniej stabilnie
To tylko chwila
Jak minie - przestanę
Myślenie sprowadza apokalipsę
To mój największy wróg
Bo serce tylko lubi, gości
Kolejnego człowieka
To rozum dopowiada
Szepcze
Cichutkie słowa:
A może...
Inni zdjęcia: Czasy szkolne kagooolloJa nacka89cwa... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24