Zasnęłam o 1.30, bo bolał mnie ząb i zaczęłam wspominać stare, dobre czasy. Chciałabym do nich wrócić. Całe dnie na podwórku, kiedy jeszcze Alicja i Agnieszka nie wyjechały do Serocka... Były moimi przyjaciółkami, tak jak Natalia. Były ode mnie sporo starsze. Tyle się pozmieniało od tamtych czasów! One wyjechały, ja się przeprowadziłam. Wszyscy jesteśmy znacznie starsi niż byliśmy parę lat temu. Jeden z ich dwóch kotów został zjedzony przez jakiegoś ptaka, ich brat Michał jest już chyba na studiach, a mój brat w tym roku wybiera się do liceum. Nie mamy już ze sobą kontaktu. Szczerze, to nie jestem nawet pewna, czy o mnie pamiętają... Było mi bardzo ciężko, ale w końcu się z Natalią pozbierałam. Pamiętam, jak opiekowałyśmy się kotkiem i jak strasznie za nią płakałyśmy, kiedy po tygodniu opieki nad nią - zniknęła. Do teraz nie wiemy, co się z nią stało. Było cudownie wtedy. Agnieszka i Alicja mieszkały w jedym bloku ze mną i Natalią. Natalia i one mieszkały w tej samej klatce, a ja w innej. Wychodziłyśmy razem na dwór przez długi czas. Było cudownie. Chciałabym ponownie przeżyć z nimi tą przygodę. Ale doskonale wiem, że zakończyłam tamten rozdział i życie toczy się dalej...