photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 12 SIERPNIA 2008

Zmiana kierunku

 

Pewien młody człowiek przybył podczas swej wędrówki do pełnego przepychu miasta. Na skale ponad rzeką wznosił się wspaniały zamek, zaś dumne kamienice i domy kupieckie świadczyły o bogactwie obywateli. Z nieba śmiało się słońce, a w konarach parkowych drzew śpiewały barwnie upierzone ptaki. Pomimo to ludzie tu zdawali się być przygnębieni. Na zielonej łące skubał sobie trawę szlachetny koń, jednak nikt nie zwracał na to piękne zwierzę najmniejszej uwagi.

Młody człowiek czuł się przez tę roztaczającą się wokół niego dziwną atmosferę niczym we śnie. Wszak o takim rasowym koniu jak ten, który stał zaledwie kilka metrów od niego, mógł dotychczas jedynie śnić. Zagadną zatem mijającego go ze spuszczoną głową miejscowego, do kogo należy ów koń biegający bezpańsko po mieście.

- Przed trzema dniami zmarł nasz król usłyszał w odpowiedzi. Zgodnie ze starym zwyczajem wypuściliśmy na wolność jego najlepszego konia. Kto go schwyta, zostanie nowym królem. Ale ten koń jest zbyt mądry i zbyt szybki, by dać się tak po prostu złapać lub podporządkować rozkazowi. Wielu tego dotychczas próbowało, aż do utraty tchu, lecz nadaremnie. Nikt nie mógł go schwytać.

- Czy także obcy może spróbować upolować konia? zapytał młodzian. Bo ja chętnie bym spróbował.

- Jeśli chcesz zrobić z siebie błazna, masz wolną rękę. Koniowi nie sprawi to żadnej różnicy. Kto go złapię, ten jest królem. Takie są reguły

    Ostatnich słów młody człowiek już nie słyszał, bo oto dwoma wielkimi susami chciał pochwycić konia za ogon. Ale czyniąc elegancki zwrot, koń w mig mu się wywiną i pogalopował ulicami w kierunku bram miasta. Niezrażony tym młodzian pobiegł za nim. Czasami wydawało mu się, ze zbliża się do konia, po czym nagle dystans stawał się większy niż uprzednio. Biegł tak godzina za godzina, odczuwają przy tym jedynie rozczarowanie i rosnące wyczerpanie. Jednak poprzysiągł sobie, że nie da za wygraną, dopóki nie schwyta konia.

I polowanie toczyło się dalej. Koń zdawał się unosić z lekkością ponad równiną, gdy tymczasem krok ścigającego go młodzieńca stawał się coraz krótszy, a oddech cięższy. Od czasu do czasu koń pozwalał mu się zbliżyć na odległość paru metrów, lecz zawsze, kiedy młody człowiek mniemał, że teraz ostatkiem swych sił już go pochwyci, uciekał mu lekkim, rączym krokiem.

Dzień chylił się ku końcowi, kiedy zbliżył się do dużego starego drzewa. Oparty o jego pień siedział tam mędrzec, który już od jakiegoś czasu przyglądał się tej gonitwie.

- Możesz tak gnać bez końca, aż padniesz trupem zawołał do młodego człowieka, gdy ten ziejąc mijał go pędem. Tak nigdy go nie złapiesz. Zamiast gonić za nim do końca życia, powinieneś raczej wybiec mu naprzeciw.

 

Młodzian zmienił kierunek i stał się cud: Zaraz odniósł upragniony sukces.

 

 

Komentarze

karola203 slicznie :D
17/08/2008 20:36:24
kleom No tak. To się nazywa zmienić stereotypowe myślenie. Im człowiek starszy - tym gorzej...
16/08/2008 16:37:51
Użytkownik usunięty sama wymyślasz takie teksty ?

oł. zdjecie mi sie podoba ( ;
16/08/2008 14:20:37
Użytkownik usunięty śliczne fotencje wpadaj czasami do mnie jestem tu przypadkowo
15/08/2008 22:43:48
legalnablondynkaxdd ^^ Uwilebiam te notki :D
12/08/2008 17:07:40
impertynentka Ładne.
12/08/2008 9:00:21

Informacje o sekretduszy


Inni zdjęcia: O. tezawszezleJeszcze tanio. ezekh114Hotele 4 gwiazdkowe bluebird11Niebo nad osadą andrzej73farewell Ozzy O. deadweather... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24