Gdzie byłeś tej nocy? Chciałabym zasnąć w Twoim łóżku, ubrana tylko w Twój zapach. Bezpieczna. We śnie czekam na Ciebie. W moim śnie o Tobie czekam na Ciebie. W moim śnie o Tobie jestem naga i płonę. Staję się płomieniem, czekając na Ciebie. Otworzyłam okno, przez nie wlatuje wilgoć i chłód nocy, ale i to mnie nie gasi. Dotknęłam dłonią tak pustego bez Ciebie łóżka, ciaśniej owijając się prześcieradłem i wyobrażając sobie, że to Twoje ramiona oplatają moje ciało.
Rozmyślam więcej, niż bym chciała, wyciągając rękę po kieliszek z winem. Moje usta delikatnie obejmują brzeg szkła& Twoje wargi mogłyby smakować tak jak to wino i zostawiać niewidzialne ślady na moich odkrytych ramionach. Gdzie jesteś tej nocy? Czekam na Ciebie na moście utkanym z myśli, tęsknoty i pragnienia. Jedno Twoje słowo, jedno spojrzenie jest pochodnią, która podkłada ogień pod moje ciało. Kryję się w ciemnościach ze swoją winą i wstydem, czekając na Ciebie. Krew całą i serce tętniące oddałabym za muśnięcie warg, za dotyk dłoni na moich plecach, za jedno zaklęcie miłości, za spotkanie na moście z marzeń. Stałam na tym moście, a Ciebie nie było. Dlaczego?
http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=tuWA80RvE1A