,,Mówił, że nie ma po co żyć
Tłumaczył się, że nie ma nic
Bo stracił dom i młodzieńcze sny
Nie miał siły by opanować łzy.
Kolejny dzień nie cieszył go
I nie czekał na pierwszy promyk słońca
Nie uśmiechał się, wciąż ocierał łzy
Myślał 'Jestem sam może jestem zły'"
Coś co trwa mimo iż nie powinno.Coś co się nieskończyło mimo, że powinno się skończyć już prawie 3 lata temu.Jednak dalej tu jestem Tylko czemu? Tylko po co? By być jak ,,Zagubiony Książę"?
,,Był jak mgła
Niewidzialny, tajemniczy
Był jak kruchy róży kwiat
Delikatny
Był jak cichy wiatr
Całkiem wolny, lecz samotny
Jak ocean bez dna
Nieszczęśliwy......."
Po co to wszystko? Po co dalej tu jestem? Chyba czas jest już bliski by naprawić błąd sprzed tych prawie 3 lat.
Czas zakończyć to co niezakończone.Czas ukoić ból i cierpienie i odnaleźć wieczny spokój. Odejść raz na zawsze nieodwołalnie i definitywnie Bo tu już nic dobrego mnie nie czeka. CZAS SIĘ ZBLIŻA.