Marzenia, nawet te najbardziej nieosiągalne, czynią świat piekniejszym.

2 lata szybko minęły. aż się dziwię, że aż tak dużo się zmieniło. równe 2 lata temu potrzebowałam imprezowania. przez ten czas zostałam wiele razy zraniona przez osoby którym ufalam, albo próbowałam ufać ale to nauczyło mnie wiele rzeczy.  wiem czego chce. jestem bardziej szczera. staram się mniej ranić, bo wiem jak to boli < nadal widzę Cię ze łzami w oczach> przestałam ufać tym co nie powinnam. przestałam się zadawać z tymi co nie powinnam. przestałam wierzyć w każde słowo... ale pozostały też osoby, które są już ponad 2 lata i nadal będą obok. i im bardzo dziękuję. pewnie nie raz ich zawiodłam, ale jednak mi to wybaczyły. są też osoby, które znam od jakiegoś czasu i dużo dla mnie znaczą.  przepraszam tych których zraniłam. a szczególnie jedną osobę. jeśli to czyta to powienna wiedzieć, że chodzi o nią. nie powiennam tak wtedy postąpić. i nie powinna się tak późno dowiedzieć  czemu tak zrobiłam. ale nie miałam odwagi wcześniej. przepraszam, że Cię okłamałam, że powiedziłam, że to był inny powód. wstydziłam się tego, że zrobiłam to samo co Ty parenaście miesięcy wcześniej. ale teraz znów zaczynam być szczęśliwa i mam nadzieję, że jak najdłużej.