Bez daty
Dzień po. Umieram w samotności,
w grocie mej podupadłej psychiki.
Gaśnie już światło,
oklaski milkną.
Słyszę tylko uderzenia metalu o zmarzniętą ziemię.
Powoli cichnie mój słuch
a oczy już dawno odmówiły przetwarzania obrazu.
Nie żegnam się,
bo zawsze tu będę.
Taki wpadł mi pomysł do głowy... hehe
Coż, może wkrótce stane się MHROCZNY!!! m/
W sumie to już dziś się dowiem czy przyjmą mnie do Zakładu Usług Pogrzebowych hehe
Praca jak praca, ale klimat niepowtarzalny :P
Mam nadzieję że po kilku miesiącach nie będę bardziej zryty psychicznie niż jestem.
W sumie to wolę to niż moją obecną... przynajmniej to będą lepiej płacić, no i wkońcu praca z klientami 8D
Ten mój wisielczy humor.
BTW. Kto mi powie z czego zrobiłem przeróbkę?
Podpowiedź: Gra komputerowa
Stawiam piwo :P
Apropos, ostatnio z udziałem mojej lubej przegrałem flaszkę. Zakład to zakład :P
POGRZEBOWY
Jaram się jak dziecko, tak wiem...