Film na dziś: Constantine, Matrix rewolucje i R.I.P.D. Agenci z zaświatów :)
Wczorajszy dzień zaliczony, oczywiście nie było takiej aktywności jakbym chciała no ale powiedzmy, ze uszło w tłoku.
Dzisiaj może pobiegam, chociaż cały czas boli mnie kolano, więc pewnie zakończy się na turbo spalaniu i innych tego typu. Zrobiłam już 80 przysiadów, pośladki i brzuch z mel B. Potem zrobię wszystko co mi sie napatoczy na YT.
Wczoraj koło 1000.
Dzisiaj planuje też tak, nie chcę się katować, szczególnie w okres, to mi nie sprzyja...
Tydzień bez słodyczy.
Chyba najgorsze już za mną.
Zmieniam imidż.