photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 16 WRZEŚNIA 2007

.

To jest stare, brzydkie, rozmazane, zaś nić - przyklejona klejem do materii niestałych (w stylu pilki plażowej - co sie z niej spuszcza powietrze, potem znów pompuje - w każdym bądź razie, na tym przykładzie wyjaśniłam, czym w moim mniemanu jest tak zwana - przeze mnie - materia niestała). Pęłnej nazwy kleju, cóż - właściwej nazwy kleju, nie pamiętam. Nie chce mi się też wstać, po czym przejśc parę kroków w celu wzięcia juz prawie pustego opakowania w rękę, (po czym) rozwinąć tubke i sprawdzić nazwę. A potem przepisać ją. Nie chce mi się. To nieważne. Naprawdę.

 

Jestem ave mrocznym emo pankowskim metalem. Ave joł zią.

Słucham techno muzy - W wolnym czasie.

 

Kiedy zrozumiesz?

(pytanie retoryczne, to takie ziomalskie emo pankowskie. Te pytania retoryczne. Taki środek stylistyczny (jak metafora, oksymoron, epitet czy onomatopeja)).

 

Nawiasy - nawisy są ziomalskie.
((((((((((((((((((((((((((((((())))))))))))))))))))))))))))))))(((((((((((((((((((((((())))))))))))))))))))(((((((((((((((((())))))))))))))))))))((((((((((((((((((((())))))))))))))))))))))))))((((((((((((((((())))))))))))))))))

Więc dałam wam przykład nawiasu.

 

Ty - mój kochany czytelniku - czy Ty, droga osobo, do której kieruję moje wypowiedzi (moje wypowiedzi tu i teraz - na tym blogu), nie jesteś w stanie pojąć potęgi większości umysłów. Nie jesteś w stanie pojąć prawdziwego myślenia. Prawdziwych wartości, którymi należy się kierować. Wypaczyłeś mnie. Wypaczyłeś moją duszę - do ostatku. Bo jestem słaba. A nie jesteś w stanie tego pojąć, bo ja też nie jestem w stanie. I po Twojej minie widzę, że ty też. Moje. Moje myślenie.

 

Z reguły i w rzeczywistości (chorej rzeczywistości) mam to gdzieś. Gdzieś. Gdzieś daleko, w najniższej partii rozumowania i świadomości. Może tylko w podświadomości. Wali mnie to. Wali mnie to, ale wali mnie też to, że chwalisz się swoimi problemami. Ok. Skoro robisz z siebie nierozumianego biednego człowieczka.

ALE DOCHOWAJ MOJEJ - naszej - TAJEMNICY.

Zachowujesz się jak dzieciak.

 

Jaki ty biedny. Czy ja nie mam problemów? Może i nie mam. Ale skoro ja tak twierdzę, skoro w moim rozumowaniu ja nie mam problemów - Ty też ich nie masz. Bo czymże jest problem? Jak to rozumiesz? Co o tym myślisz? Po prostu pojęcie względne.

 

Są takie sprawy, o których się nie mówi.

O których, według mnie, tylko my mamy prawo wiedzieć.

Według Ciebie też. Wkurza mnie to jaki jesteś.

Sorki.

Biedny, niezrozumiany, nibyHonorowy.

 

A już mam to gdzieś, pode mną śpi mój kuzyn, pod moim kuzynem mój kolega, obok mnie Ty, w innym pokoju moi rodzice i mój brat. Sąsiedzi. A inni ludzie się bawią. Świat jest duży. Ludzie żyją. Ludzie są.

 

Nie mam nowych foteczek. Nie wiem kiedy będę miała.

 

Teraz - mam dość. Mam dość chyba Ciebie.

 

Sekret.

Komentarze

themassacre :* piękne
04/11/2007 20:04:12
~xpsychox Laseczko pode mną a czytała ty gdzie kiedy że najpiew sie czyta notki?? XD :D:D Pozdrawiam Ciebie piczko sklejona :D
24/09/2007 18:16:44
aliene Przecież to boli!!
22/09/2007 15:28:30
humanrace Problem sami sobie stwarzamy, bo 'szczęście polega na tym by z prostych rzeczy nie tworzyć intelektualnych labiryntów'. Więc tak na parwdę nie ma problemu- my go sobie wmawiamy.
Notka mi się podoba ;] InieMaMocnych!
17/09/2007 15:18:43
ineshg Fajnie :)
16/09/2007 13:44:53
Użytkownik usunięty a wczoraj się zastanawiałam kiedy do nas zawistasz.... ^^
witaj znowu. ^^
16/09/2007 11:40:05