Patrzę prawdzie w oczy
Wiem, dlaczego jestem sam
Nie spokojny, ułożony
A prostak i cham.
Patrzę prawdzie w oczy
I wiem, kto zawinił
Nie kobieta z charakterem
A ten o wzroku świni.
Patrzę prawdzie w oczy
Staram się zrozumieć
Od kiedy tyle piję?
Czy to może zdumieć?
Patrzę prawdzie w oczy
O nic nie proszę
Opieki jeno szuka
Dusza za grosze.