photoblog.pl
Załóż konto

Jestem zmęczona codzienna walką o normalność, o to by życie tak bardzo nie przerażało, by problemy tak nie przytlaczały, by nie uciec, wierzyć choć trochę w sens, w to, że mąż kocha mnie taka jaka jestem, że dzieci mogą być szczęśliwe, że nie będą takie jak ja.

Jestem cholernie zmęczona :(

Chciałabym żeby te wszystkie lęki, dylematy, wyrzuty, brak tożsamości, samotność, chęć ucieczki w końcu się skończyły.

Mam dosyć braku rozwiazania na to wszystko...

Tylko i tak nie wiem co dalej..

Jak ogarnąć temat pracy gdy będę musiała dwa razy w tyg i i to w godzinach przedpołudniowych? I do tego ten paraliżujący lęk, jak z tym pracować być wśród ludzi?

Nie mogę być ciagle darmozjadem, który nie łoży na byt rodziny, przez co nie ma szans na własne mieszkanie, samochód, wakacje...

Czuję się złamana :(

 

 

Nie umiem się ogarnąć... Uwięziona między tym co wypada a tym czego pragnę.

Dodane 9 KWIETNIA 2019 ze strony mobilnej
75
Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika scarsonme.

Informacje o scarsonme


Inni zdjęcia: dream artsidus... itaaan... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24:) dorcia2700... maxima24