photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 31 SIERPNIA 2005
Sistra palma. Z dedykacją dla uroczej palmy warszawskiej, która skutecznie rogrzewając moje serce, nie raz wyrwała mnie z przejmujących chłodem ramion smutku.

Komentarze

ciega :)
05/09/2005 9:38:15
ciega dobrze, że mi jeszcze nie odbiła
05/09/2005 9:37:54
ciega właśnie polubiłam palmę
05/09/2005 9:37:40
ciega a mieszkańców warszawy niektórych trzeba pocieszać, bo w większości to ludzie, którzy tu przyjechali z innych miast (dziwne, że im tak tu się podoba) i muszą się odnaleźć. A smutni ludzie, w ogóle ludzie, nie wybierają sobie sami miejsca urodzenia
05/09/2005 9:37:26
ciega Wiesz Grimoire, dla mnie to nie jest smutne. Nie byłam we Wrocławiu, ale może rzeczywiście się tam ludzie uśmiechają, w sumie jest to miasto, co ma wiele związków z Niemcami (mam nadzieję, że nie z ich byłą ideologią)
05/09/2005 9:36:14
Użytkownik usunięty coz...rozumiem Cie w 100%...warszawska palma jest poniekad kontrastem dla tego miasta....pokazuje jak niewiele trzeba zeby swiat wokol nas stal sie bardziej...kolorowy... niestety i tak np.jadac komunikacja miejska jest sie narazonym na nieprzyjemne spojrzenia..czasem niepewnosci..zazdrosci... sceptycyzmu... hmmm....a wcale tak nie musi byc...
02/09/2005 16:35:48
~izaso bardzo ladna dedykacja

:)
31/08/2005 23:00:11
Użytkownik usunięty w sumie to troche smutne, że aby pocieszyć mieszkańców stolicy, stawia się plastikowe palmy i różowe renifery... O ile przyjemniejszy jest uśmiech wrocławskiego przechodnia ;-)



idealizuje? no jasne! :-)
31/08/2005 20:26:33