zdjęcie brzydkie, oklepane, i w ogóle nudne. cierpię na brak nowych. bardzo mocno. whatever. jest mi... dziwnie. kolejna zmiana w moim życiu, kolejny zwrot o 360 pieprzonych stopni. przestałam się przejmować. nie robię nic, zupełnie nic.
po cichu, sama ze swoimi myślami. nie ma przeznaczenia. są tylko przypadki. ... znów jest mi smutno. z podwójną czekoladą na wierzchu.
jakieś mętne wspomnienia, co do których nie mam pewności. one natomiast wiedzą, do których drzwi pukać. a może to tylko wyimaginowane zdarzenia, które nigdy nie miały miejsca?
wczoraj patrzyłam na odległe światełko tłumacząc Ci w myślach, że się boję. boję się, że jeśli teraz Cię tu wpuszczę, zostaniesz na zawsze. pewnego dnia sam... pomiędzy czterema ścianami niewydarzonej historii, która chodziła po złotym piasku sopockiej plaży i uśmiechała się do Ciebie w zły dzień... zasługujesz na coś więcej niż 'niewiadomo'. przepraszam...
z dedykacją dla Narzeczonej. bo tylko dla niej jeszcze potrafię się uśmiechąć. dziękuję Evuś... ;*
Komentarze
amorphis666 mi sie tam to zdjęcie bardzo podoba hehe :P
warmzombie ... Już mi się zebrało na wymioty. A ma jakieś zdjęcie bez bokserek?
Albo lepiej się nie pytam bo zaczniesz szukać a jeszcze gorzej jak ZNAJDZIESZ bo będziesz miała wieczny orgazm i Twój blondas się z frustracji powiesi.
warmzombie A mnie się zdjęcie podoba... Chociaż wiesz, że jestem inna... :*
Ja nie mogę jeść czekolady, pociesz się tym... Zawsze jak się smucę, to tylko z herbata. I moją jebniętą Poezją.
narzisse och moja Ty ;**
jak ja Cię kocham!
zdycham po prostu tu bez Ciebie.
nie daruję sobie, że nie mieszkasz tutaj. *-*
T.T
szlag mnie trafi no.
usz.. kocham ;*
Gryzie, fakt.
Gdy jest to potrzebne, również i drapie.
Broni samej siebie i tego co jej. Zawsze musi mieć ostatnie słowo. Urodzona liderka.
Ma swoje zdanie na każdy temat, nie podąża za modą, szanuje odmienność, indywidualność oraz prywatność.
Często reaguję prymitywną agresją.
Mimo, że jest ona domeną słabych i zakompleksionych istot, przekonanych o swej niższości. Cześciej jednak sarkazmem zamyka innym usta.
Perwersyjna.
Nie potrzeba jej pustych i kłamliwych pochwał.
Dobrze zna swoją wartość.
Idzie przez życie z podniesionym czołem i nie pozwoli, aby jej zachowanie było niegodne.
Ma swoją pasje, ma to, co kocha i gra to w jej życiu bardzo dużą rolę.
Od czasu do czasu łamie serca.
Ot tak, z przekory.
I zakochuję się wbrew wszystkiemu. Uwodzicielska, inteligentna, pewna siebie.
Zawsze osiąga to, do czego dąży.
Pragnę rozwiać wątpliwościi – nie jestem feministką. Nie uważam, że ród Adama powinien wyginąć i tym samym nie posuwam się do zbrodni w imię tej idei. Gdyby jednak jakiś osobnik płci brzydkiej został wykastrowany/pozbawiony znacznej ilości krwi/oszukany i zostawiony bez grosza przy duszy/obudzi się zakopany pod krzakiem, prośby o wieńce nie będą rozpatrywane.