To jedna z moich ostatnich notek.
później zawieszam i utajniam.
nie wiem kiedy z powrotem wróci do życia.
może za tydzień, za 2 a może za miesiąc...albo więcej.
trochę zbyt wiele tu informacji.
będzie nowy, jeszcze nie wiem jak go nazwać, ale jak coś to dam znać.
bloga zawieszę w czwartek wieczorem.
powinnam to już dawno zrobić.
no cóż w takim razie nara jak na teraz.