Na drągach, no bo co :)
Jutro chyba do kobyły na trening, mam nadzieję.
Może nareszcie uda mi się ją ubrać na biało.
I hope.
No bo co w końcu kobyła też musi jakoś wyglądać. xD
Swoją drogą coś podobno mam pokomentować komuś, kto nie wierzy w moje istnienie.
Jak można nie wiedzieć że ja istnieję i chodzę po tym świecie już tyle lat. xD
No nic, się zobaczy co tam mój drogi POP nawyprawiał ^^
Znów pewnie jakaś burzliwa dyskusja.
Jak to ona. Nie wytrzymam kiedyś, że też ona ma tyle cierpliwości.
dobra NIE WAŻNE, więc nie pytać o co chodzi, bo pogryzę ^^