273.

Nie no, szczyt chamstwa. Oszukują i jeszcze kłamią w żywe oczy. ;/ Zamiast powiedzieć wprost to nie, bo po co, lepiej się ukrywać i robić wszystko, żeby nikt się nie dowiedział. ;/ Co za ludzie... ;/ Nie ogarniam co się dzieje na tym świecie. I jeszcze robią to ludzie, po których najmniej bym się tego spodziewała. Dzięki, naprawdę wielkie dzięki! Przykro mi, nie jestem taka głupia, na jaką wyglądam, oj nie! Przyjdzie koza do woza...

Dobra, nie chce mi się już o tym myśleć. Z resztą w ogóle nie chce mi się myśleć. Mogłabym zapaść w jakiś sen zimowy, byleby tylko zapomnieć o tym wszystkim i odizolować się od tego świata.

Miło po raz kolejny słyszeć, że po tej zdechłej szkole pójdę na studia. Oj, szkoda tylko, że ja wciąż powtarzam, że w tamtym kierunku się NIE WYBIERAM. To też tak trudno zrozumieć? Znalazłam już swoje miejsce i nie obchodzi mnie co, kto i w jaki sposób o tym myśli. Ale niech to będzie jeszcze nasza słodka tajemnica... <3

Tak, takim oto cudem zostały już tylko

23 dni! <3

Wyjadę i będę miała wszystko dalekoooo za sobą. A na dziś to już wszystko. Idę spać, bo rano o 5 trzeba wstać.

-Źle wyglądasz. Co się stało?

-Nic takiego. Nie zrozumiesz.

-Spróbuję!

-A bolały cię kiedyś wspomnienia?