Nasze rozstanie nastało szybciej niż powinno.
Jednak to z mojej woli. Nie chce żebyś cierpiał
przeze mnie kiedyś. Wiem,że bym Cię z czasem zraniła.
Ja z czasem bym bardziej się przyzwyczaiła do Ciebie,
chociaż nie wiem czy to możliwe aby jeszcze mocniej można było.
Żałuje, że to zrobiłam..postanowiłam Cię opuścić.
Jednak nic na to nie poradzę. Kiedy widzę kotka, zaraz widzę Ciebie.
Gwiazdy- zaraz obok Ty. Słowo "spacer" i Ty.
Niespodziewane prośby abym była przy Tobie, czy też przytuliła Cię.
Wielokrotnie miałam ochotę wyjść i pojechać do Ciebie.
Teraz nic mi nie zostało, oprócz wspomnień...Nie chcę się już narzucać.
Może kiedyś się odezwiesz. I ponownie będzie to najlepszy dzień w moim życiu.
Taki jak wtedy. 26 lipca...