Oto moja 3 japa.
Japa która dostała się na wolontariat!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D
Śmiech i płacz w jednym. Lubię to.
Teraz trzeba się ostro do roboty wziąć bo kolorowo następnego miesiąca nie widzę.
Rozważam możliwość zmiany terminu.
Ale widok mojego nazwiska na liście...
Boże... tyle radości w życiu nie miałam ;D
Zerkam na listę i nie mogę uwierzyć ;D
Coś co jest częścią mojej identyfikacji, coś co mam na codzień znalazło się obcym środowisku.
Miłe uczucie ;D
Nie mogę nic zrobić, o niczym myśleć ;D
Szaleństwo.
Czy można zakochać się od pierwszego wejrzenia?
Przy takich oczach mój "Napoleon" milknie.
To samo imię, takie same inicjały, ten sam znak zodiaku, ta sama matura.
Inny rocznik, inne szkoły, inne miasto, inna "PRZYSTOJNOŚĆ" i INTELIGENCJA
i 3-letni związek.
Moja bajka się skończyła.
Czy tylko ja zaczepiam ludzi na ulicy?
i to chyba na razie tyle.