BIEGNĘ WIATREM I WOŁAM PRZEZ DESZCZ,
WOŁAM JAK WIELKI MOKRY PIES
no heeja. po tylu dniach oczekiwania na bluze, wreszcie do mnie zawitała. gdy tylko rudolph sie dowiedział, że doszło, odrazu kazał zdjęcie wysłać. gdy wstawił je na strone, dowartościowałem się haha. tyle miłych i zaskakujących dla mnie komeentarzy, że ooojaaciuu! nie wiem co będę dziś robić. wiem tylko, że jade na jakiegoś hamburgera, a potem rodzinny wypad do kina, fajnie fajnie! pewnie jak wróce to będę grać, bo mi się zachce expa hehe, beczka oj nie powiem. Ten rok zapowiada się bardzo fajnie. w maju do Londynu, co będzie super, extra zajebiste, miesiąc po powrocie, konecert Lany <3, a miesiac po jej koncercie Open'Er <333. ide pierwszy raz, a czemu? bo rihanna przyjezdza promować płytke, ah kckckckc.nie wiem, nic nowego nie doszło. dziękuję, dowidzenia :)
/127 dni.
/161 dni.
Tylko obserwowani przez użytkownika sakmajbals
mogą komentować na tym fotoblogu.