I'll put it in the black box,
let it go blind.
siemka, długo mnie tu nie było. zrobie teraz taki wieczorny wpis, w którym to opisze moje życie przez ostanie 2-3 tygodnie, a pozatym u góry ideał mojej kobietky <3. dobra, ferie właściwie były lipne. najpierw mazury, gdzie był super aquapark i to było fajne, ale smutne jest, że hotel sie spalił dzień po naszym wyjeździe. na szczeście, nie całkiem. potem dzień w domu i spotkanie z kochaną karolinką, która jest metalem i to bruda$$ :eh:. dalej przejazd zajebistym polskim busem do wawy do kuzyneczki i powrót, potem domek. w domku nic tylko czat lanaismu. boże, jak ja ich kocham. tych ludzi. teraz szkoła! w pon skończyło mi sie zwolnienie z wf-u, a ponieważ strasznie mi sie nie chciało, siedziałem sobie w mcdonaldzie i czytałem METRO przy pysznej kawce i kanapce, mniam mniam. boże, jakie to musi być nudne jak sie czyta. dobra, ENIŁEJ, coś o sprawach sercowych. strasznie mnie cieszyło, a zarazem podnieciło spotkanie z Tobą. czwartek, sobota - idealne wieczorki z Tobą <3. + poniedziałkowe słowa, które dotyczyły mnie i nie w sensie negatywnym o dziwo. zrozum, te 4 czy tam 5 słów do twojej koleżanki, które wypowiedziałaś o mnie, dały mi taką siłę do życia, że ja cież walę. do tego, znowu sie na mnie patrzysz tym wstydliwym wzroczkiem, to też wzrusza :eh: <3. mam wrażenie, że pisze jak plastik. dobra, ide teraz, papapapa :*
/95 dni.
/130 dni.
Tylko obserwowani przez użytkownika sakmajbals
mogą komentować na tym fotoblogu.