ni dobrze, ni źle - zadowo-lenie

Yeah, you make me feel like,

I've been locked out of heaven

..............................

tak zabawnie.

jestem gleekiem po pełnej parze, lofki foreffe glee. zmieniliście kompletnie sposób w jaki patrze na ludzi, w sumie zmieniliście całego mnie. przez ten serial dojrzałem, mam bardziej dojrzały pogląd na świat. japierdole, serial mnie zmienił, olaboga, trochę gimbusowo or shit? ale serio, czuje sie lepiej i inaczej oglądając to. zacząłem przez to wierzyć w siebie i w ludzi. dobra koniec pitolenia. TU! Z tego miejsca, chce podziękować z całego serca pani R, która powiedziała, że wstawi mi 3 z historii tylko jak poprawie sprawdzian na 4, a widać poprawiłem na 3+. kocham Panią! ma pani teraz odemnie kwiatka, albo czekolade, albo cokolwiek. ale jak w przyszlym semestrze nie bedzie 4 to ma pani wpierdol. ale nieważne. po zaokragleniu mojej sredniej wychodzi mi piekne 4.0 lofkilofki. ok, a cos poza szkola i glee, to to, że nie boję sie ludzi. mowie co mysle, nie opierając się na ich zdaniu. właśnie zauważyłem, że dobrze tak czasem napisać wszytko na blogu, ale czuję siędziwnie pisząc to wszystko, serio, dziwnie... tak wolno, szalenie - a zarazem żałośnie, ok! chce jeszcze powiedzieć, bo przez tą akcje na twitterze o tym OneDirection, widzę, że Polska umie osiągnąć coś na czym im zależy, może się zgadać i.. i... i tak się zgrać, naprawdę, nie wiedziałem, że mój kraj to potrafi, chyba jestem dumny :). łoh, alex dał uśmieszek hehe. pozatym jeszcze do piątku czekam na bluze, która miała być 8 stycznia, ewentualnie wczoraj, lofki akcje fejsbukowe <3. ok, pociesza mnie jeszcze to, że do ferii 2,5 tyg. chociaż nie wiem czy to pocieszające xd. zawsze to mniej niż więcej, przynajmniej dla mnie xd. dobra, daje wam tu już tylko moje odliczenia do koncertu i dobranoc :)

/130 dni.