Bobi strzelił dwie bramki, po czym wywrócił się o własne racice i musiał zejść z boiska, bo się kontuzji nabawił. Dodałam więc takie, a nie inne zdjęcie, bo odzwierciedla ono w pełni to, co się wczoraj działo. Bobi najzwyczajniej w świecie ma downa.
BJK wygrał 4-0.
Ja naprawdę nie wiem, co się z tą drużyną dzieje, ale podejrzewam, że ostro ich Schuster w szatni bije{lol2} Bo to niemożliwe, żeby sami z siebie tak grali.