photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 16 STYCZNIA 2014

calafiornia.

stracić nadzieję na pracę, dostać telefon żeby przyjść na dzień próbny. bez(czelne)cenne.  pewność siebie? teraz to u mnie rzecz normalna.

ciągły brak kasy, ciągłe uganianie się za nią. chce jakiejś stałości w niej, żeby nie myśleć za co, musieć sobie wciąż odmawiać tak naprawdę rzeczy, na które teoretycznie powinno być mnie stać.  głupi bilet do Lublina... na przykład. ta ciągła bitwa o nią w tej calafiorni. czasami mam ochotę się wrócić do życia pierwotnego. 

 

nie ma to jak się dowiedzieć że własna matka to jeszcze gorszy homofob niż Ci się zdaje. ja po prostu chciałem z nim pobyć do cholery. brakuję mi go.  

 

JPRDL.

 

jedyne o czym teraz myślę i sobie wyobrażam to Jego wtulającego się w moje plecy, miziającego bródką po szyji, głaszczącego mnie delikatnie po klacie i mówiącego mi po cichu do ucha...chodź już spać. 

 

pozostaję samotny czas na papierosa.

 

 

http://www.youtube.com/watch?v=Wg1I5kqB1tM

Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika sajmone.