" http://www.kominek.in/2012/04/nie-ma-trudnej-milosci-sa-tylko-glupi-ludzie/
Czas zmądrzeć
http://www.kominek.in/2011/11/kiedy-milosc-jest-gra-do-jednej-bramki/
...
http://www.kominek.in/2011/10/tylko-slabi-walcza-o-czyjes-uczucia/
Już nie będę słaby, koniec walki
I na koniec... http://www.kominek.in/2011/07/kiedy-powiesz-sobie-dosc/
Co nie? Ktoś tu jeszcze był słaby.
Tak, czy owak, to by było na tyle, temat zamknięty, dziękuję, do widzenia." - Stojąc cały czas w miejscu i patrząc się w przód, widział jak oni idą dalej razem, a sam nie rozumiał. Teraz zrobił krok, pierwszy, drugi. I ruszył w swoją stronę. W końcu. Przepraszam, że jestem za porządny na bycie dla Ciebie skurwie**m.
A teraz zapominając o patologii... przepraszam, o pewnych sprawach, w których moje zachowanie było patologiczne.
http://www.bandpage.com/SlavesofChaos/player
Co to w ogóle wczoraj było? To chyba było niepoważne! Jakim cudem było tak, a nie inaczej?! No bez jaj. W tym musiał być jakiś haczyk. Jak mogliście zagrać tak dobry pierwszy koncert?! Przyznajcie się, że to był playback, albo coś. I hmmm... Brucie... "sztuczne pogo"? Wybacz, prawdziwe pogo wyprzedziło to sztuczne.
Tak naprawdę, to nice work, świetna robota panowie. Oby tak dalej. Nie, oby coraz lepiej. Właściwie to przydałaby się jakaś większa buda, bo wczoraj nie było miejsca na pogo, albo raczej nie było miejsca, żeby tylu ludzi robiło pogo!
Rozważam nad zamknięciem tego straganu z szajsem. I tak nic kreatywnego się tu nie pojawia. Brak motywacji i weny jednak robi swoje. Wniosek do rozpatrzenia.No dobra jakiś music jeszcze...
W pizdu zazdroszczę tej czwórce... albo raczej tym dwóm dwójkom. Weźcie spadajcie na giewont!