"...break your f***ing face!"
"-Jesteś zły?
-Na kogo?
-Na mnie.
-Nie, nie jestem.
-A na co jesteś zły? Na wszystkich patrzysz tak jakby coś Ci zrobili.
-Na naturę ludzką. Dlatego wszyscy doprowadzają mnie do szału"
Nie chciałem pisać, ale skoro już siadłem. Prośba ode mnie. Nie zwracajcie mi uwagi, jeśli sami robicie to samo. Owszem krytyka jest ok, ale nie kiedy, robicie to minutę wcześniej, bo uważacie się za np. poważniejszych, gdy przestaliście się śmiać 10 sekund szybciej. To jest żałosne. Nie ciśnijcie na temat tego, co prze chwilą robiliśmy razem. Zwróćcie uwagę najpierw na samych siebie ^^ tylko nie wystraszcie się patrzęc w "lustro".
Reszta myśli chyba jest zawarta wbałaganie.
Kurs pozytywny.
Krótko... i dobrze.