Powinnam być wdzięczna za życie, za poświęcenie, za trudy wychowania.
Powinnam. To słowo zdecydowanie za często było kierowane w moją stronę.
Mam już dość.
Za co mam dziękować? Za traumy, za ciągłe poczucie winy, za nieustanny brak pewności siebie? Za czucie zbyt wiele?
Naprawdę ktoś jeszcze się dziwi, że poddaje w wątpliwość sens tego wszystkiego?
Inni użytkownicy: moontejkokiciatdan7770galimatiasdjsuddffggvkikakika1997ladymoonlighttommladekbembamztik
Inni zdjęcia: Pleszka slaw300Hejka? traidor1550 akcentovaSynuś nacka89cwaZ kuzynem nacka89cwaRzekotka drzewna wieslaŻar tropików bluebird11Pluralizm postaw. ezekh114Natura locomotivPająk i jego firanka :) halinam