photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 29 MARCA 2011

"Czy mogę zdjęcie z tą Czarną?"

 Jak zazwyczaj bywa w Lodowej Krainie, wczorajszym dniem kolejna istota została wrzucona do głębin bezkresnych, z których nie ma powrotu. Są one niczym podlodowcowe więzienie, gdzie ukarane za wkroczenie na tereny królestwa kreatury z innych wymiarów, zostają pozbawione jakichkolwiek praw, nawet na swym macierzystym poziomie egzystencji. Królowa zazwyczaj nie chce wysłuchać marnych tłumaczeń owych stworzeń, gdyż jej Trzecie Oko jest w stanie, w ciągu nanosekundy wykryć najmroczniejsze zakamarki duszy, co za tym idzie, tworzy wykres charakteru i czasem próbuje wyciągnąć z niego coś dobrego. Zazwyczaj tego rodzaju przedsięwzięcia kończą się fiaskiem, gdyż każda istota, która przekracza Królewskie Granice, posiada jedną cechę wspólną, zgubną dla swego losu. Pragnienie odkrycia tego, co nie powinno wydostać się za pewien, określony okręg, przełamanie bariery, o której nie ma się pojęcia. W tym momencie wykryto zasadę działania osobowości, albo twór ma niskie mniemanie o sobie, lub też powstaje myśl o swoim wybitnym geniuszu i oryginalności indywidualnej.

Najczęściej spotykana i przekreślająca istotę w oczach królestwa, jest ta druga postawa. Rada Najwyższa przestrzega przed nawet najbardziej ukrytym samochwalstwie. Ta dolegliwość i tak się wyleje, prędzej lub później. Łatwo się dostrzega, gdy ktoś ma ochotę przewyższyć kogoś lub komuś dorównać, aby stać się bardziej podatnym na wpisanie do swojej książeczki kolejnego sukcesu, nawet jeśli do końca nie wiedział co zrobił, gdyż teraz najważniejszy jest idealny wynik i oryginalizm, który znacznie różni się od oryginalności. Choć Królestwo Wiecznego Lodu jest bardziej skłonne do wpisania w Księgę Słów, terminu pomysłowość ponadprzeciętna, z tego względu, iż po szczegółowych badaniach stwierdzono, że każdą istotę wyróżnia oryginalność, bo jest jedynym egzemplarzem. Natomiast pożądanym nabytkiem jest wspomniana wcześniej pomysłowość i twórcza koncepcja, nawet na ustawienie kryształowych kielichów w kredensie przypominającym syntezę secesji i gotyku. Drugowymiarowe stworzenie dostało kolejny raz nową plakietkę od Czwartego Wymiaru. 

 

 

 Na krańcu Głównego Dziedzińca, od północnych fal powietrza, powstaje nowe dzieło rzeźbiarskie, którego autorem okazał się przybyły poprzedniej nocy gość. Widocznie tak bardzo jest podobny do mieszkańców Krainy Lodu, że żadna tubylcza istota nie zorientowała się, że ktoś wkroczył przez Lodowe Bramy do mroźnej idylli. Królową nie zdziwiłby fakt, że postanowiono uwidocznić indywidualne pragnienie kreacji i poddania się sztuce na terenie zamkowym, lecz artysta był ubrany nadermodernistycznie, jak na mieszkańca królestwa. Czwarty Wymiar nie chodzi w butach, o nie! Podejrzewano, iż stworzeniu było bardzo zimno, lub owy mężczyzna nie zapoznał się z zasadami Królestwa Wiecznego Lodu. Zapewne jest to człowiek z Ziemskich Stron, ponieważ ma lekko zarumienioną twarz przez wpływowe promienie słoneczne, okalające nie do końca Błękitną Planetę. Powstała również teoria o jego praktykach wyjścia z siebie, co w wyniku pomyłki lub braku harmonii przyczyniło się do przeskoczenia dwóch poziomów świadomości. Nie do końca wiadomo dlaczego królowa zadecydowała, aby nie zrzucać wędrowca do Lodowych Czeluści, lecz z pewnością toczy się teraz bitwa w jej umyśle między estetycznym wyrachowaniem i wytyczonymi zasadami a umiłowaniem Piękna Wszelkiego Bezpostaciowego, które często zostaje nieujarzmione, chaotyczne, bezpodstawne i dzikie.

 

 Jeśli chodzi o rzeźbę, jest to niepojęty monumentalizm formy i prostota głębokiej treści. Na dziedzińcu jawi się postać człowieka, utworzonego z bryły lodu, pochodzącego ze Śniegowych Pól Dziecięcej Histerii. Twór nie posiada rysów twarzy, jest bezładny, sprawia wrażenie ciężkiej sterty marmuru, bije od niego złowieszcza aura oraz powierzchowna szlachetność. Rzecz to niesamowita, iż władczyni pozwoliła temu 'czemuś' tutaj pozostać, gdyż całkowicie dzieło odbiega od wcześniej przyjętych kanonów gustu i doboru.

 

 

Beztroskie dzieci, z czystej lecz opanowanej i wypracowywanej chłodem ciekawości, zebrały się wokół rzeźby i z wielkim zdziwieniem na bladych twarzach, zaczęły tańczyć przedziwny taniec złości i umiłowania, rozpaczy i radości, dźwięki wprowadzały w dwusekundowy trans i sekundowe rozbudzenie oraz świadomość, niskie i wysokie tony przeplatały się w równych odstępach, a rytm, powstały przez melancholiczne tupanie małych stóp o lodowe podłoże, stawał się coraz bardziej niepokojący. Kryształki lodu obijały się o gładką powierzchnię rzeźby i nieposkromionym łupaniem, wybijały samoczynnie linie i kształty. Po chwili można było zauważyć formujące się zdobne litery, następnie słowa, które okryły całe dzieło. Najbardziej widocznymi wyrazami, na lewej ręce lodowej postaci, stał się napis 'wybujały idealista'. Teatralna scena stopniowo ciszą się osłaniała, dziecięce oczy opuściła mglista powłoka, a poboczny obserwator czym prędzej powrócił do swego domostwa, z niechęcią do stworzenia sensacji i rozgłosu. Potężna rzeźba w jednym momencie rozpadła się na drobne kawałki, które następnie stworzyły czterometrowy Staw Krystaliczny, stanowiący w tej chwili ozdobę dla reprezentacyjnej części, a jednocześnie budzący chwilową grozę niepewności.

 

[Obraz Zdjęciowy utworzyła Zdolna Literka]

Komentarze

~jedyny zajefajen zdjecie i zajefane cialo
18/06/2011 19:43:58
rudyimbir Dziękuję.
19/06/2011 2:06:41

~amon git fałda lala.... włoski na kopule masz na bordo a między pachwinami czarne, jesteś podróbką....wiesz?
09/06/2011 15:29:35
rudyimbir Ooo proszę, znawca urody kobiecej. Bardzo ładnie. Bordo? Ależ pomieszały Ci się kolory. Między pachwinami mam niebieskie, jako że szlachetna posoka w mych żyłach płynie. A rudość jest naturalnym czynnikiem efektu przejścia wymiarów. Taka filozofia. Fałdka... lubię ją, to część integralna mózgu i trzeciego oka. Podróbką? Ha! Nie mam żadnego odnośnika, by go podrabiać, żaden nie jest godzien, by go naśladować.
Amon... zacne imię sobie nadałeś. Możliwe, żeś kobietą, dlatego zwrócę się do Ciebie jako do bezpłciowca. Czegoś jeszcze się doszukało?
Aby takie wnioski pisać, zapewne musisz mnie dobrze znać... sądzę po tym 'lala', że jesteś drobnym robaczkiem, którego mogłabym zdeptać, gdybym tylko miała na to ochotę.
...Amon... ha! Dobre sobie.
10/06/2011 12:33:55
~bartek jesteś niesamowicie przerysowana, to aż razi
11/06/2011 10:15:44
rudyimbir Ma razić, ja to preferuję i nie zmienię.
Chyba, że chodzi Ci o konkretne zdjęcie, w tym przypadku się zgodzę. Ale jeśli mnie nie widziałeś w swym życiu, to nie sądzę byś trafnie mógł określić coś co dotyczy mojego egzystowania realnego, Bartku.
11/06/2011 12:56:38
~bartek coś tam o Tobie wiem i tak sobie dumam
11/06/2011 13:29:36
rudyimbir Mmm... to bardzo ciekawe... udanego dumania życzę.
Nie będę negować kogoś opinii, bo wiem, że ja też lubię oceniać ludzi, ale raczej mam do tego solidne podstawy. Oczywiście zaczynam od osobowości, a nie od plebejskiego określania wyglądu, tak jak zrobiła to nieznana mi kreatura na górze.
Jeśli chodzi o przerysowanie, to sądzę, iż chodziło Ci raczej o wygląd lub zdjęcie, zatem przyjmuję to do wiadomości.
12/06/2011 13:02:18

wypierdalka Boże! Przecudownie!
23/04/2011 15:15:13
rudyimbir Dziękuję! ;]
24/04/2011 19:09:55

setagalareta Fajnie! ;)
Można zajrzeć do mnie ;>
20/04/2011 22:28:00
noctus Paweł: ładnie
01/04/2011 19:41:54
rudyimbir Dziękuję pięknie!
01/04/2011 22:38:40
noctus nie ma za co :)
02/04/2011 20:56:16

homura te akty wymiatają.
29/03/2011 20:26:58
janiemoge Mam nadzieję, że nasze będą choć w połowie tak udane... Ale jeśli Ruda będzie za aparatem... I can't wait!
01/04/2011 20:59:48
rudyimbir Będą, będą! Będą lepsze!
01/04/2011 22:26:21

janiemoge Nie potrafię znaleźć słów... Niesamowite zdjęcie! I nawiązując do naszej dzisiejszej rozmowy: spójrz, nie masz co płakać!! Jak tak patrze to stwierdzam, że ja mam... Agrr... Będę płakać!
29/03/2011 21:02:19
rudyimbir Córóó! Ja Ci kiedyś zasadzę takiego kopniaka, że pożałujesz, iż takie rzeczy wygadujesz mi. Ja nie ćwiczę odwróconej szóstki Behemotha i mam to co mam, Ty masz siłę woli i nie masz tego, co ja posiadam... zimą grzeje, mmm... polecam serdecznie, a odradzam w przypadkach, ekhem... no! Nie dokończę Córóó, bo mamusia już tłumaczyła, że w pewnym wieku to... no! Dobra, pogadamy na osobności.
29/03/2011 23:38:24
janiemoge Jak nie mam, jak mam (posiadam nawet dowody-zdjęcie z Brynna) ^^ Zżera mnie ciekawość w jakich to przypadkach nie polecasz Mamoooó ;p Tak, koniecznie musimy pogadać na osobności....
01/04/2011 20:58:20

senioritabosque Jeju... cóż za piękna Flora czy też Fauna! Swoją drogą... kim byś wolała bardziej być? Zdajesz się być taką delikatną i aksamitną... *.*

Ach, skoro Ty mi tak słodzisz to i ja Tobie też mogę, prawda? ;*
Cieszę się, że rozumiesz mnie idealnie. Przynajmniej w kwestii matury mamy podobny, jak nie taki sam cel. Aczkolwiek wiem, że Tobie potrzeba zdania lepszego niż mnie więc będę mocno trzymać kciuki! Chociaż i tak rysunek czy też inne dzieła są najważniejsze, czyż nie? No i szczęście. Dużo, dużo szczęścia, artystko..

Ja dziś chyba zanurzę się we współczesność. Z wczorajszych badań i obserwacji stwierdzam bowiem, że już więcej wiem na temat Mezopotamii niż np. konstruktywizmu. Dużo pojęć mnie czeka, ale postaram się przez nie zgrabnie przejść. Dlaczego Mezopotamia Cię smuci? Czyżby spowodowane było to enigmatycznym spojrzeniem pięknego Ebihila? 9 maj. Postarajmy się zatem do tego czasu, rozweselić go wystarczająco.

Swoją drogą... kiedy kończysz wszystkie matury? I jaki masz ostatecznie temat na polski?

;*
01/04/2011 15:02:34
danathiel Ja bardzo lubię jak tak piszesz, mam wtedy wrażenie, że trafiam do innej epoki, którą z kolei bardzo cenię!
01/04/2011 13:50:48
danathiel Racja ale wiesz... Te emocje, które się wzbierają aż zaciskają swoją pętlę i pozostaje mi czasem tylko się rozpłakać ale tak poza tym radzę sobie z tłumieniem tej burzy uczuciowej :).
31/03/2011 12:05:00
iswerth no bez przesady ;] Twoja uroda jest bardziej kobieca i subtelniejsza :)
dopiero się uczę obróbki :)
30/03/2011 20:13:23
danathiel Zaprosiłam Cię na fejsbólu ;P.
30/03/2011 19:26:18
danathiel A też tak masz, ze Twój wojownik ma dumny charakter, czasem jest groźny a czasem wręcz można się rozpłynąć w jego dobroci? Nie wiem, nie wiem, nie wiem. Nie wiem co ma w sobie taki facet, nie wiem, nie wiem ale jak myślę to mam ochotę się rozpłakać.
30/03/2011 14:12:49
danathiel Dokładnie. Bez wydatnych kości policzkowych nie biorę :) i jeszcze gdyby tak miał włoski związane rzemykiem albo ładną tasiemką ( nie wiem dlaczego ale mam świra na tym punkcie).
30/03/2011 14:05:07
danathiel Chętnie bym wyjechała bo przecież nadzieja we mnie zawsze umiera ostatnia :). Wiesz... Ja myślałam, że jestem osamotniona w moich marzeniach bo każdy kto to usłyszy to tylko puka się w czoło i pyta: " Od kogo bierzesz te prochy?".
30/03/2011 14:02:07
danathiel Wojownik, słowiańskie rysy, blondyn, czasem wampir. Aż ma się ochotę wykrzyczeć w niebo "Eat me!" xD. Nie no, wiesz. Chyba Nam czegoś w życiu brak jeśli wyobrażamy sobie nierealne postacie i do Nich mówimy...
30/03/2011 13:42:39
danathiel Ja uwielbiam nie tylko zdjęcie xD. Wyobraź sobie, że ja mam czasem takie odchyły, że jak jestem sama w domu i umieram z nudów to "nawiązuję" rozmowę z Lestatem xD. No gadam sama do siebie, taki powalony monolog, z którego nic nie wynika ale zaczynam się zastanawiać... Czy aby nie oszalałam? xD
30/03/2011 13:32:01
danathiel Zachwycasz, moja droga. Zachwycasz!
30/03/2011 12:31:20
mkoch masz objedzony lakier na paznokciu :<
29/03/2011 19:49:02
rudyimbir Na którym?
29/03/2011 23:32:19

makowczes O żesz, wez tak nie kuś bo Cię nawiedzę :D
29/03/2011 21:57:25

Informacje o rudyimbir


Inni zdjęcia: KSIĘŻYC 13% i chmury 22.06.2025r xavekittyxJa nacka89cwaKończy się dzień... halinam25/6/25 inoeliaBella patki91gd2025.06.25 photographymagicMały Sfinks bluebird1121.06.2025 bolimnienieboEhh patusiax395Dbałość. ezekh114