Dziewczynka z kwiatkami...

Królowa zaglądając ostatnim czasem na ten prymitywny przekaźnik stwierdziła, że jednak jeszcze nie zginęła w Eterze. Jednak ktoś tu zagląda!

Cóż... komplikacje związane z rozwichrzoną świadomością i nieskompletowaniem myśli wszelakich, spowodowały iż Królestwo Wiecznego Lodu stanęło na skraju rozpadu.

Ale jak to bywa w Naturze, okazało się, że Lodowa Kraina nie ma szans całkowicie się rozpuścić w Gorączce Ziemskich Spraw.

Królowa w tempie wolnym, ale jednak jakimś, tworzy w myślach następną epicką opowieść, którą podrzuca jej do móźdźca jej własne istnienie. To chyba przełom w jej trwaniu. Możliwe, że rodzi na nowo świeżą myśl przekazu i artyzmu, który jest jej partnerem ducha. Bo owy towarzysz tęskni za tym co było kiedyś widoczne i uchwytne, a skryło się i zostało stłamszone przez ziemskość.

Królowa wezwała swoją Ziemską Część do królestwa, by zintegrować inne twórcze części, które prawdopodobnie nie umarły...

Nie umarły...

(Obraz namalowany przez Betty : http://beatrissa.digartfolio.pl/)